Jaś i Małgosia 1

Jaś i Małgosia (Jaś i Małgosia) część 1

Przed wielkim lasem mieszkał pewny biedny drwal (Biedny drwal mieszkał na skraju gęstego lasu; wielki-big; mieszkać-live; las-forest; mieszkać-live; pewny-sure; biedny-biedny; drwal-drwal) ze swojej żona i dwojgiem dzieci (z żoną i dwójką dzieci; żona-żona; dwojga-two; dziecko-dziecko; dzieci-dzieci); chłopczyk nazywał się Jaś (chłopiec miał na imię Jaś; chłopczyk-chłopiec; zwał się-imię) i dziewczynka Małgosia (a dziewczynka miała na imię Gretel; dziewczynka-dziewczynka). Nie miał co na ząb położyćyćy (phrasa nie mieć co na ząb położyżyy-none is; ząb-hezub; mieć-it-lime) pewnego dnia, gdy kraj nawledziła Drożyzna (teraz przyszło w tym czasie ziemia jest tak droga ; PEWNY -pewny; dzień-dzień; kraj-kraj; drożyzna-wysoki koszt), nie dostępny na chleb powszedni (nie miał za co kupić nawet chleba na jedzenie; moc-być w stanie; usługi – zarabiać; chleb-chleb) ; powszedni-codziennie) . Kiedy tak leżał w łóżku zastanawiał się nad losem (I tak wieczorem, leżąc w łóżku, myślał o losie; leżać - leżeć; wieczór - wieczór; łóżko - łóżko; los - los), az trosk przewracał się z boku na bok (przekręcany z boku na bok z niepokoju; trosk-zmartwienie), westchnął i powiedział do swojej żony (westchnąć-sigh; powiedzieć-say; żona-żona): „Co z nami będzie? (Co się z nami teraz stanie?; być-być) Jak wykarmimy nasze biedne dzieci (Jak wykarmić biedne dzieci; wykarmić-nakarmić; biedny-biedny; dzieci-dzieci; dziecko-dziecko), kiedy sami nic nie mamy ?”(jeśli sami nic nie mamy; mieć-mieć) – „Wiesz co, mężu” (Wiesz co, mężu; mąż-husband) żonata żona (odpowiedziała żona), „Jutro rankiem wyprowadzimy dzieci do lasu ( Przyjdź wcześnie rano, wyślemy dzieci do lasu; jutro-ranek; wczesny-ranek; ranek-ranek; wczesny-wcześnie), gdzie jest najgęstszy (w głąb lasu; gęsty-gęsty), rozpalimy im ogień (rozpalmy dla nich ogień; rozpalić-to rozpalić, ogień-ogień) i damy każdemu po kawałku chleba (i damy każdemu kawałek chleba; kawałek-kawałek; chleb-chleb). Potem zabierzemy się do roboty (pójdziemy do pracy; będziemy się-get to work), a dzieci zostawimy same (i zostawimy dzieci w spokoju; dzieci-children; dziecko-child). Nie znajdą drogi do domu (nie znajdą drogi do domu; znajdź - znajdź), a my będziemy od nich wolni.” (tu się ich pozbędziemy; być-to be; wolny-free) „Nie, żona; żona-żona” powiedział mąż (mówi mąż; powiedział-say; mąż-husband) „nie zrobić tego (tego nie zrobię; robić-to; dziesięć-tego), bo serce mi pęknie z żalu (moje serce pęknie ze smutku; fraza. serce pęknie z żalu- serce nie jest kamieniem), że dzieci w lesie liściem (wrzucę dzieci same do nie mogę iść do lasu; dzieci-children; dziecko-child; las-forest; pozostawi-leave), aby wnet rozszarpały je dzikie zwierzęta.” (tam dzikie zwierzęta ich zaatakują i rozszarpują; rozszarpać-rozszarpać; zwierzęta-bestie; zwierzę-animal) - „Ty głupcze” (Och, głupcze; głupy-głupi) powiedział (powiedział), - „W takim razie we czworo zdechniemy z głodu (w przeciwnym razie cała nasza czwórka umrze z głodu; czworo - cztery; zdechnąć - die). Możesz zacząć heblować dechy na trumny” (Możesz rozpocząć heblowanie desek do trumny; móc-can; zacząć-start; heblować-plane; dechа-board; trumna-trumna) i nie wystąpiła mu wypadek aż się skończył (i nie uspokoił się aż się nie zgodził; dawać - dać; spokój - spokój). „Ciągle żal mi biednych dziatek” – powiedział mąż (powiedział mąż).

Dzieci z głodu nie wartości zasnąć (dzieci nie mogły zasnąć; dzieci-dzieci; głod-head; móc-moch; zasnąuch) i srysały, co macocha pompa (i słyszały wszystko, co mówiły do ojca kroki; zeć- słyszeć; macocha -macocha; ojciec-ojciec). Małgosia wylewała gorzkie łzy (Małgosia wybuchnęła gorzkimi łzami; wylewać-wylać; gorzki-gorzki; łzy-łzy) powiedziałam do Jasia: (i mówi do Jasia; rzekać-mówić) „Już po nas”. (Już u nas) – „Cicho, Małgosiu!, (Cicho, Małgosia) powiedział Jaś, (powiedział Jaś) „Coś na to poradzę”. (Wymyślę coś; umiał-doradzić) A kiedy starzy zasnęli, (I wtedy rodzice zasnęli; starzy-stary; zasnąć-zasnąć) wstał, założył swój surdut, (wstał, założył jego kurtka; wstać-get up; wstać-założyć; surdut-surdut) dosłownie dolne drzwi (otwarte drzwi do przedsionka; myśli-open; drzwi-door) i cichaczem wykradł się z domu. (i cicho wyszedł na ulicę; cichaczem-lobe; cicho-cichy) księżyc świecił jasno, (jasny luminary luna; księżyc-luna; świecić-strain; jasno-clear), a białe kamyczki, (i białe kamyczki; -White ; krzemowy-krem; kamyczek-kamyk), które leżały przed domem, (które leżały przed domem; leżać-lie) świeciły, jak pieniążki. (świeciło jak srebrne monety; świecić-shine; pieniążki-money; pieniądze-money) Jaś s pochylony (Jaś pochylony; schylić-bend) i napchał ich tyle do kieszeni surduta, (i napełnił nimi całą swoją kieszeń; kieszenia-pocket ; surdut- surdut) ile wlazło, (o ile pasuje) potem odpowiedziałem do Małgosi (Potem wrócił do domu i powiedział do Małgosi; powiedział do Małgosi; powiedział - wróć; powiedz - powiedz) „Nie martw się drogą siostrzyczko (Nie martw się) martw się kochana siostro; szachaj się - martw się) uspokoję się. (i śpij dobrze; spa-snu) Dobry Bóg nas nie opuści.” (Bóg nas nie opuści; opuść - zostaw) I położyłem się z powrotem do swojego łóżka. (I z tymi słowami poszedł znowu do łóżka; położyć się-leżeć; łóżko-łóżko) Gdy dzień przemógł noc, (Właśnie zaczęło się robić jasno; dzień-dzień; przemóc-przezwyciężyć; noc-noc) a słońce jeszcze nie wstało, (a słońce jeszcze nie wzeszło; słońce-słońce; wstać-wstać) przyszła żona i zbudziła się oboje: (przyszła żona i zaczęła budzić oboje; prosi-przyjdź; żona-żona; zbudzić-obudź się ) „Wstawajcie lenie! (Wstawajcie, leniuchowie! wstawać-wstawajcie) Idziemy do lasu drwa rąbać" (Chodźmy do lasu rąbać drewno; iść-go; las-forest; rąbać-chop) Potem powiedziałem (Wtedy dałem to wszystkim ; każdy-wszyscy) po kawałku chleba (kawałek chleba; kawałek-kawałek; chleb-chleb) powiedziałam: (i powiedziałam) „Macie tu coś na obiad, (To będzie na twój obiad; mieć-mieć; obiad -lunch) ale nie jedź zbyt szybko, (ale nie jedz zbyt szybko; jedz-jedz; szybko-szybko) bo potem nic nie dostaniesz.” (wtedy nic nie dostaniecie; (w końcu Jaś miał kamienie w kieszeniach; kieszenia-pocket) A potem wszyscy razem używali do lasu. (A potem wszyscy razem poszli do lasu; wszyscy-wszyscy; las-forest) Kiedy chwila już szli, (Szli trochę; chwila-moment; iść-go) Jaś stanął cicho (Nagle Jaś się zatrzymał; stał-stop; cicho -cicho ) i obserwując się za siebie na domek, (oglądał się, spoglądał na chatę; oglądał - sprawdzał) a zrobił tak co chwilę. (więc oglądał się wstecz i przestał; robić-to; chwilowo-minuta) Ojciec powiedział: (Ojciec powiedział; ojciec-father; powiedz-say) „Jasiu, co tak patrzysz za siebie, (Jaś, dlaczego wszyscy patrzycie back ; patrzć-look) uważaj na nogi, które nie zgubiły.” (Patrz, nie ziewaj, idź szybko; stereotyp-look; zgubić-lose) – „Ach, ojcze” (Ach, ojciec; ojciec-ojciec) powiedział Jaś, (Jaś mu odpowiedział; powie-say) „Patrzę za moim białym kotkiem , (ciągle patrzę na mojego białego kota; patrz-look; biały-white; kotek-kitty) co siedzi na górze, na dachu (co siedzi na szczycie dachu; miejsce-sit; góra-top; dach-roof) i chce mi powiedzieć papa...(jakby chciał mi powiedzieć „do widzenia.”; chcieć-want; powiedzieć-say) „Żona powiedziała: (A macocha mówi; żona-żona; rzekać- mówić) „Głupcze, to nie kotek, (Ech, głupcze, to wcale nie twój kot; głupy-głupi) tylko poranne słońce, (to poranne słońce; poranne-poran; słońce-słońce) co na komin świeci .” (że świeci na kominie; komin-komin; świecić-radiate) Ale Jaś nie rozglądał się za kotkiem, (A Jaś w ogóle na kota nie patrzył; rozglądać się-look back; kotek-kitty) lecz rzucał na szczelinowe złącze kieszeniowe. (wyrzucił tylko błyszczące kamienie z kieszeni na drogę; rzucać - rzucać; zastosowanie - błyszczące; krzemień - krzemień; kieszenia - kieszeń)

Kiedy byliśmy w środku lasu, być-to be; środek-middle; las-forest) powiedział ojciec: (ojciec powiedział) „Nazbierajcie, dzieci, drewno! (No, dzieci, teraz zbierajcie drewno na opał; dzieci-dzieci; dziecko-dziecko; drzewno-drewno; zbierać-zbierajcie) Rozpalimy ogień, (Rozpalmy ogień; rozpalić-robimy; ogień-ogień) abyście nie marzły. (aby nie zmarznąć; marznąć-zamrozić) Jaś i Małgosia razem naznosili chrustu, (Jaś i Małgosia zebrali całą wiązkę chrustu; znosić-wynieść; chrust-chrust) wysoko, że pojawili się jak mała góra. (który wyglądał jak mała góra; góra-look; góra-mountain) Rozpalono ogień, (Rozpalił ogień) a gdy płomienie wystrzeliły naprawdę wysoko, (kiedy płomień dobrze się spalił; płomienie-flame; wystrzelić-shoot) żona (mache) ha mówi; żona -żona (w kontekście - macocha) „Połóżcie się przy ogniu, dziateczki, (No, dzieci, połóżcie się teraz przy ognisku; połóżcie się-leżą; ogień-ogień; dziateczki-czułe dzieci; dziecko- dziecko) i odpocznijcie sobie, a my pójdziemy w las rąbać drwa. (odpocznijcie dobrze, a pójdziemy do lasu rąbać drzewo; odpocząć - odpocząć; pójść - iść; las - las; rąbać - rąbać) A kiedy koniecmy, przyjdziemy po was.” (Kiedy skończymy pracę, wrócimy i odwieziemy Cię do domu; kończy - koniec; odpoczywa - przyjdź)

Jaś i Małgosia siedzieli przy ogniu, (Jaś i Małgosia siedzieli przy ognisku; spożywa-sit; ogień-fire) a gdy nastało popołudnie zjadło każdy swój kawałekeczek chleba. (a gdy nadeszło południe, każdy z nich zjadł kawałek chleba; południe-południe; kawał-piece; chleb-chleb) A ponieważ słyszeli uderzenia siekiery, (Cały czas słyszeli dźwięk siekiery; ponieważ-ponieważ; -słyszeć; uderzenie -pukanie; siekiera-axe) myśleli, że ojciec jest blisko. (i myślał, że ich ojciec był gdzieś w pobliżu; funkcjonalne-to think; ojciec-father) Ale to nie była siekiera, (Ale to wcale nie była siekiera; siekiera-axe) lecz rozwiązanie przywiązane do suchego drzewa, (ale blok drewna, które przywiązało drwala do suchego drzewa; oddział-gałąź; przy-tie; suchy-dry; drzewo-tree) to wiatr tłukł bez ustanku tam iz powrotem. (a on, kołysząc się na wietrze, zapukał w pień; wiatr-wiatr; tłuc-funt) A siedzieli tak długo, (I siedzieli tak długo; wymagane-sit; długo-long) aż oczy same zamknęły się ze skutkia (ze zmęczenia ich oczy zaczęły się zamykać; oczy-eyes; oko-eye; wybór-close; ciężarówka-fatigue) i zasnęli twardym snem. (i mocno zasnęli; sen-sleep; zasnąć-zasnęli; twardy-solid). Kiedy się obudzili, (A kiedy się obudziłeś; obudzić się-obudź się) była ciemna noc. (był już środek nocy; być-być; ciemna-ciemna; noc-noc) Małgosia zaczęła płakać (Małgosia zaczęła płakać; zacząć-to zacząć; płakać-to płakać) powiedziałam: (i mówi) „Ja jak teraz wyjdziemy z tego lasu!, "(Jak możemy teraz wydostać się z lasu; wyjście-go out; las-forest) lecz Jaś pocieszył ją: (Jaś zaczął ją pocieszać; lecz-but; pocieszyć-comfort)” Poczekaj chwileczkę aż księżyc wejdzie, (Poczekaj trochę, wkrótce wzejdzie księżyc; czekać-to czekać; moment-moment; księżyc –moon) a droga internetowa.” (i znajdziemy drogę; droga-road; znaleźć-find) A gdy księżyc w pełni był już na niebie, (Kiedy księżyc wzeszedł; księżyc-moon; pełny-full) zastosowanie Jaś siostrzyczka za rękę (Jaś wziął jego siostra za rękę ; zabrać-take; ręka-hand) i poszedł za krzemieniami, (i szedł od kamyka do kamyka; iść-go; krzemień-stone) które jarzyły się w nocy jak nowo wybite monety (i błyszczały jak nowe srebro monety (jarzą się-shine; moneta-coin) i dostarczają im drogę. (i pokazali dzieciom drogę; prowadzą-indicate) Szli tak przez całą noc, (Szli całą noc; iść-go; całe-all; noc -night) a gdy dzień już szarzał, znaleziony dom swego ojca. (i o świcie zbliżyli się do chaty ojca; dzień-day; szarzeć-grey; szukaj-find; swój-one's; ojciec-father) Zapukali do drzwi, (Oni zapukano; drzwi-drzwi; pukać-pukać) a gdy je macocha umarła, powiedziała: (a kiedy macocha otworzyła drzwi, powiedziała; macocha-macocha; lek-open) „Wy niedobre dzieciaki! ; niedobry-zły; dzieciaki-children) Co tak spałyście w tym lesie? (spałem tak długo w lesie; spa-sen) Już myśleliśmy, że nigdy nie wrócicie do domu!” (A już myśleliśmy, że nie wrócisz do domu; rozwiązanie-to think; podejście-to return) Lecz ojciec rozczarował się, (Ojciec był szczęśliwy; ojciec-father; inny-to proszę) bo serce zaczęło mu pękać, ( ciężko mu było w sercu; zacząć-zacząć; pękać-pęknąć), gdy dziatki swe same telefony w lesie. (że zostawił swoje dzieci w lesie; dziatki-dzieci; zostawia-zostaw; las-forest)

potem bieda ponownie zawitała w ich progi, (Bardzo szybko znów pojawiły się kłopoty w ich domu; ponownie-znowu; witać-witaj; jak macocha w nocy, leżąc w łóżku, opowiadała ojcu; dzieci-dzieci; łóżko-łóżko; mówić-speak; ojciec-ojciec) „Znowu wszystko zjedzone. (Znowu wszystko zostało już zjedzone; wszystko-wszystko; jeść-jedz) Mamy tylko pół bochenka chleba, (zostaje tylko pół bochenka chleba; mieć-to mieć; bochenek-bochenek) a potem do już końca istniejącego. (najwyraźniej koniec nadejdzie wkrótce; potem-wtedy; koniec-end; przedstawienie-wykonanie) pojawienia się dzieci. (Musimy pozbyć się dzieci; musieć-need; zastosować się-get rid of; dzieci-children; dziecko-child) Zaprowadzimy je jeszcze głębiej w las, (Zabierzmy ich jeszcze głębiej w las; zaprowadzić-przeprowadzić; las-forest; głęboki-deep) aby nie znaleźć wartości z powrotem. (aby nie mogli znaleźć drogi powrotnej; znaleźć-znaleźć; móc-być w stanie; z powrotem-z powrotem) Nie ma dla nas innego ratunku. (Nie ma dla nas innego wyjścia; inny-inny; ratunek-salvation) „Mężowi ciężko spotkać się na sercu i pomyślałem: (Serce drwala stało się ciężkie i pomyślał; mąż-mąż, człowiek; ciężko-hard; uprawia- to do; serce-heart; zastosować-think) „Byłoby lepiej, gdyby wystąpiło ostatnie kęsem z dziećmi.” (Byłoby lepiej, gdybym podzielił się z dziećmi ostatnim utworem; lepiej-lepiej; przenieść się-share; kęs-piece) Ale żona nie chciała niczego innego, (Ale żona nie chciała o tym słyszeć; żona -żona; usłyszeć-słyszeć) łajała go i zrobiła mu wyrzuty. (zaczął go łajać i robić wyrzuty; łajać-besztać; robić wyrzuty-reproach) Kto mówi A, (Kto mówi A; mówić-mówić) musi powiedzieć B, (trzeba powiedzieć B) a ponieważ ustąpił pierwszy razem, (poddał się raz ;ponieważ -ponieważ;uległ-to) musiał upłynąć i za drugim. (teraz musiał się zgodzić; drugi to drugi)

Dzieci jeszcze nie spały (Dzieci jeszcze nie spały; dzieci-children; spa-sleep) i przestrzegają dokładnie miejsca. (i słyszałem całą rozmowę; rozmawiać-słyszeć; rozmowa-rozmowa) Kiedy starzy spali, (I tylko rodzice zasnęli; stary-old; starzy-elderly) wstał Jaś i chciał wyjście, (Jaś wstał i chciał wyjść ; chcieć-want; wyjść -go out) przez pozbierać krzemyki jak razem, (aby zebrać kamyki, jak ostatnim razem; pozbierać-to zebrać; poprzedni-poprzedni) lecz macocha zamknęła drzwi i nie mógł. (ale macocha zamknęła drzwi, a Jaś nie mógł wyjść z chaty; macocha-macocha; musiała-by zamknąć; móc-być) Pocieszał jednak siostrzyczkę i mówił: (Zaczął pocieszać siostrę i mówi; pocieszać -na pocieszenie; siostra-siostra; powiedz -say) „Nie płacz, Małgosiu, (nie płacz, Małgosiu; płacz-płacz) i śpij spokojnie. (śpij dobrze; spa - śpij) Dobry Bóg nam pomoże.” (Miłosierny Pan nam pomoże; pomoc - pomóc)

Wczesnym rankiem macocha przyszła po dzieci do łóżka. (Wczesnym rankiem przyszła macocha i wyciągnęła dzieci z łóżek; wzesny – wcześnie; ranek – poranek; macocha – macocha; prosi-come; dziecko – dziecko; łóżko – bed) po kawałekeczku chleba, (podawał kawałek chleba) ; kawałki-piece; chleb -bread) jeszcze inne niż produkty razem. (był jeszcze mniejszy niż za pierwszym razem; mniejszy-mniejszy; poprzedni-poprzedni) W drodze do lasu Jaś go pokruszony w kieszeni, (W drodze do lasu Jaś pokruszył chleb w kieszeni; droga-road; las-forest ; kieszenia- pocket) często cichutko przystawał i rzucał kawałkieczek na ziemię. (zatrzymywał się i rzucał okruchy chleba na ziemię; często-często; cichutko-cichutko; cicho-cicho; ziemia-mielona). „Jasiu, co tak stajesz i się rozglądasz”, powiedział ojciec, (powiedział ojciec; ojciec-ojciec) „idź nie przed sobą.” (idź swoją drogą; idź-go) - „Patrzę za gołąbkiem, co na dachu siedziby i chce mi powiedzieć papa” (Tak, patrzę na moją gołębicę, ona siedzi na dachu domu, jak gdyby żegna się ze mną; patrzyć-look; gołąb-dove; dach-roof; stosować-sit; powiedzieć-say; papa-bye, do widzenia) Jaś. (odpowiedział Jaś; powie-say) „Głupcze”, rzekła macocha, (Głupcze jesteś, powiedziała macocha; rzekać-old.say; głupi-stupid; macocha-macocha) „To nie gołąb tylko poranne słońce, (to jest wcale nie twój gołąb, to poranne słońce; gołąb-gołębica; poranne-poranek) co na komin świeci." (co świeci na szczycie rury; komin-pipe; świecić-to świecić) A Jaś rzucał i wyrzucał szczątki na szczątki. (A Jaś rzucił wszystko i okruchy chleba rzucił na drogę; rzucać - rzucać; nadal - stale; droga - droga)

Kobieta dzieci jeszcze głębiej w las, (Macocha zabrała dzieci jeszcze głębiej w las; kobieta-woman; list-news; las-forest) gdzie jeszcze nigdy w życiu nie było. (gdzie nigdy w życiu nie byli; życie-life) Potem znowu zrobili wielkie ognisko, (Znowu rozpalili wielkie ognisko, (tworzyli-to make; ognisko-fire) a matka powiedziała: (a macocha mówi; matka-matka ) „Siedźcie tutaj, dziateczki, (Dzieci, usiądźcie tutaj; spać; móc-być) My idziemy do lasu drwa rąbać, (pójdziemy do lasu rąbać drewno; idziemy-go; drwa-opał) a kiedykolwiek, gdy już zakończymy, przyjdziemy po was. (a wieczorem, jak skończymy pracę, wrócimy tu i cię zabierzemy; wieczór-wieczór; zakończyć-finish; żar-come) Gdy nastało południe, (Kiedy było południe; południe-południe) Małgosia spożywaa się z Jasiem kawałem chleba, (wspólna Małgosia ze swoim kawałkiem chleba z Jasiem; charakterystyczne się-share; kawałki-piece) bo Jaś swoje kawałki rozrzucone po drodze. (w końcu pokruszył po drodze cały swój chleb; kawał-kawałek; rzucać-rzuć) Potem zasnęli, (Wtedy zasnęli; zasnąć-zasnęli) a gdy minął wieczór, (teraz wieczór minął; wieczór-wieczór ) lecz nikt nie przyszedł do biednych dzieci. (i nikt po biedne dzieci nie przychodził; prosi-come; biedny-biedny; dziecko-dziecko) Obudziły się dopiero późną nocą, (Obudziły się w ciemną noc; obudzić się-obudź się; późny-późno) a Jaś pocieszał ich siostrzyczka mówi ąc: (a Jaś zaczął pocieszać siostrę; pocieszać - pocieszać; siostra - siostra) „Poczekaj tylko, Małgosiu, aż księżyc wejdzie, (Czekaj, Małgosiu, niedługo wzejdzie księżyc; czekać - czekać) a zobacz okruszki, które rozsypałem. (i okruchy chleba, które rozsypałem, staną się widoczne; pokaż - zobacz; okruszek - okruchy) One pokażą nam drogą do domu. (Pokażą nam drogę do domu; pojawienie-show; droga-road" Kiedy księżyc rozjaśniał, zastosowanieli w drodze, (Księżyc wzeszedł i dzieci wyruszyły w podróż; księżyc-moon) lecz nie znaleziono żadnego okruszka, (ale okruchów chleba nie znaleziono; szukaj-znajdź; żadny-none; okruszek-baby) bo wydziobały je ptaki, których mrowie w lesie i na polu mieszka. (tysiące ptaków latających po lesie i na polu, wszystkie dziobały ;mrówka-ant; ptak -bird; las-forest; mieszkać-live) Jaś powiedział do Małgosi: (Wtedy Jaś mówi do Gretel; powie-say) „Jakoś drogę drogą.” (Jakoś znajdziemy drogę; znajdź- find) lecz jej nie znalezione. (Ale jej nie znaleźli; znaleźć-to znaleźć) Szli całą noc i dzień od rana do wieczora, (Musieli chodzić całą noc i cały dzień, od rana do wieczora; iść-go ;dzień-dzień; rano -rano;wieczór-wieczór) lecz nie wyszli z lasu. (ale nie mogli wyjść z lasu; wyjście-wyjdź) Byli strasznie głodni, (Dzieci były bardzo głodne; być-być) ;straszny- przestraszony; głodny-głodny) bo nie mieli nic, (przecież nie mieli co jeść; mieć-mieć) prócz paru jagód. (z wyjątkiem jagód; jagody-jagody) A ponieważ byli tak głodni, (Są tak zmęczeni; głodny-głodny; być-to be) nogi nie chcieli ich używać. (że ledwo mogli poruszać nogami; noga-leg; chcieć-want; nosić-wear) Położył się więc pod drzewem i zasnęli. (I tak położyli się pod drzewem i zasnęli; położyć się – położyć się; drzewo – drzewo; zasnąć – zasnąć)

Nastał trzeci ranek po tym, (Od tego czasu nastał już trzeci poranek; trzecia trzecia; ranek-ranek) jak opuścili dom ojca. (jak opuścili chatę ojca; odrzuca-to zostawić; ojciec-ojciec) Ponownie zaczęli iść, (poszli dalej; iść-to iść; zacząć-to rozpocząć) ale zabłąkali się jeszcze głębiej w las. (ale weszli jeszcze głębiej w las; zabłąkać się-zgubić się; głęboki-głęboko) Gdyby szybko nie znaleziono pomocy, (a gdyby pomoc nie nadeszła szybko; szybko-szybko; znaleźć-znajdź; pomoc-pomoc) wystąpiłby umrzeć. (wyszliby z sił; musieć-need; umrzeć-die) Gdy śniadanie południe, (Tu jest południe; południe-południe) zobaczyłli pięknego, śnieżnobiałego ptaszka, (i zauważyli pięknego śnieżnobiałego ptaka na oddział; zobaczyć-to zobaczyć; piękny- piękny; piękny - biały; ptaszek-bird), który pochodzi na gałęzi i tak pięknie śpiewał, (który siedział na gałęzi i śpiewał tak pięknie; zacząłem iść oddzielnie. (dzieci-children; dziecko-child; rozwiązanie-listen) Kiedy rozpadł się, (Ale nagle ptak ucichł; ostatecznie-end) rozłożył skrzydła i odfrunął, (przeleciał przed nimi; rozłożył-rozłożony; skrzyd ło-wing ; odfrunąć-flyaway) a dzieci poszły za nim, (i oni poszli za nią; dzieci-children; dziecko-child; dotrą-go) aż trafili do domku, na którym siedzieliśmy. (i szli, aż w końcu dotarli do chaty, gdzie ptak usiadł na dachu; trafić - dać się złapać; dach - dach; posiadać - usiąść) Gdy dzieci podeszły bliżej, (Podeszły bliżej; wyeliminowały - przyjść ; blisko - blisko) produktyy , że dom zbudowany był z chleba (oni widzą - chata jest z chleba; obok - aby zobaczyć; wyposażenie-built; chleb-bread) a przykryty był plackami, (dach na niej jest wykonany z placki; przykryć- przykryć; placek- placek) okna były i z jasnego cukru. (a wszystkie okienka są z przezroczystego cukierka; okno-window; jasny-clear; cukier-sugar) „Możemy się za to” zabrać) powiedział Jaś, (powiedział Jaś) „To będzie posiłek co się zowie. (A potem będziemy mieli niezły poczęstunek; być-to być; posiłek-food; zowie się-zwany) Ja zjem fragment dachu, (wezmę kawałek dachu; zjedz- zjedz; część – kawałek) Małgosiu, a ty możesz zjeść fragment okna, (a ty, Małgosiu, zjedz kawałek okna;może-być;części-head;okno-okno) bo słodko smakuje. (smakuje słodko; słodko-słodko; smakować-taste) „Jaś sięgnął do góry i złamał sobie ociupinkę z dachu, (Jaś wspiął się na chatę i odłamał kawałek dachu; był-reach; ułamał-break) żeby zobaczyć jak smakuje , ( spróbować, jak smakuje; zobaczyć - spróbować; smakować - skosztować) a Małgosia stanęła przy szybie i sobie ją chrupała. (a Gretel podeszła do okna i zaczęła je gryźć; stanąć - pojawić się; szyba-window; chrupać - crunch) wstrząsający głosik za dokładny z chałupki: (Nagle rozległ się czyjś cienki głos ze środka; powodował-thin; głos-voice ;wolać- zawołaj)

„Chrup, chrup, kto chrupie Przy moim chałupie?” (Wszystko jest pod domem; moja-my; chałupa-hut) A dzieci genialne:(Dzieci odpowiedziały; dzieci-children; dziecko-child; używane-answer) „To wiatr, to wiatr, Niebiański dzieciak hula tak” (Ten cudowny gość, wiatr z nieba!; niebiański-niebiański; dzieciak-baby) I jadły dalej, nie zatrzymując się zbałamucić. (I nie zwracając uwagi, dalej zjadały dom; dawać-dawać; zbałamucić-uwodzić) Jaś, jeden dach bardzo smakował, (Jaś, któremu bardzo podobał się dach; dach-dach; bardzo-bardzo) urwał sobie spory części, (oderwany z niego duży kawałek; urwać-oderwać; spory-znaczące; fragment-kawałek) a Małgosia wybiła sobie całą okrągłą szybkę, (a Małgosia wybiła całą okrągłą szklankę cukierków; wybić-wybić) siedziała sobie i było jej bardzo miło. (siadając przy chatce, zaczęła się na niej ucztować; podstaw - usiądź; bardzo - bardzo; miło - przyjemnie) ...

pl_PL