Legenda o Panu Twardowskim

Kilkaset lat temu w Krakowie żył szlachcic (szlachcic mieszkał w Krakowie), Jan Twardowski (Jan Twardowski). Był wykształcony (był wykształcony), kochał naukę (kochał naukę), ale interesował się także (ale też interesował się) magią i alchemią (magią i alchemią). Gdy w swoich księgach odnalazł (Kiedy znalazł w swoich księgach) informacje na temat przywoływania diabła, bez wahania (nie zawahał się) zastosował się do pomocy (postępował zgodnie z instrukcjami).

„Wtedy ukazał mu się diabeł”, który na głowie miał różki (miał rogi na głowie), kopyta zamiast nóg (zamiast nóg - kopyt), kosmaty ogon (kudłaty ogon) i zakończone ostrymi szponami miejsca (i palce z ostrymi pazurami). W zamian zaduszę Twardowskiego (w zamian za duszę Twardowskiego) kontynuował mu (obiecał mu), że będzie czarować. Twardowski warunek się (Twardowski zgodził się), ale postawił warunek (ale postaw warunek): diabeł będzie mógł wejść wtedy (diabeł może go zabrać), gdy dziesięć pojawi się w Rzymie (kiedy pojawi się w Rzymie). Diabeł ucieszył się i obie strony pobytu cyrograf (i obie strony podpisały umowę).

Twardowski niezwykłe moce (Twardowski nabył niezwykłe zdolności): wyczarował ogromnego koguta (wyczarował ogromnego koguta), którego dosiadał jak konia (na którym jechał jak koń), podróżował w podróży po Rzeczpospolitej (wyjechał w podróż do RP) ) i czynił dobro (i czynił dobro): uzdrawiał ludzi izwierzęta (uzdrowił ludzi i zwierzęta), odmłodził włodarza Bydgoskiego (odmłodził burmistrza Bydgoszczy), na prośbę króla Zygmunta Augusta (na prośbę króla Zygmunta Augusta) przy działaniu ducha zmarłej królowej ( przywołał ducha zmarłej królowej) na jednym z zamkowych luster (na jednym z zamkowych luster).

Mijały miesiące i lata, a Twardowski ani alternatywny (ale Twardowski nie pomyślał) alternatywne się do Rzymu (o wyprawie do Rzymu), co bardzo złościło diabła (co bardzo rozzłościło diabła). W końcu czart wpadł na pomysł: zmienił się w chłopa i poprosił Twardowskiego (i poprosił Twardowskiego) o pomoc w uzdrowieniu chorej matki ). Czarnoksiężnik się z nim (Czarownik poszedł z nim) do skutkuj karczmy (do najbliższej gospody), gdzie doszło do znalezienia kobiety (gdzie miała się znaleźć kobieta). Gdy tylko przekroczyli gospody, diabeł przybrał swoją postać (diabeł przyjął swoją postać), oznajmił Twardowskiemu (powiedział Twardowskiemu), że umowa się dopełniła (że umowa została wypełniona) , bo „Karczma ta Rzym się nazywa” (bo „ta karczma nazywa się Rzym”), porwał wysoko Twardowskiego (złapał Twardowskiego wysoko) i usunął do piekła (i zaniósł go do piekła).

Ten zaczął jednak odmawiać modlitwy (Jednak Twardowski zaczął czytać modlitwę) doMatki Świętej (Matka Święta) – już po pierwszych słowach (po pierwszych słowach) diabeł zaczął słabnąć (diabeł zaczął słabnąć), a pod koniec (i na koniec) puś cił Twardowskiego i uciekł (puścił Twardowskiego i uciekł). A że było to tuż nad Księżycem (a ponieważ byli bezpośrednio nad Księżycem), tam właśnie spadł szlachcic (czyli tam, gdzie upadł szlachcic) – rzekome siedziba tam do dziś (mówią, że siedzi tam do dziś) iz wysokość tęsknie patrzyna Ziemię (i tęsknie patrzy na Ziemię z góry).

 

pl_PL